Jeśli ktoś - nie wiadomo kto!
Czy on wróg, czy on brat, czy swat?
Nie wyczujesz od razu w mig,
czy on dobry, czy zły.
Zaryzykuj i w góry weź.
Nie zostawiaj samego, lecz
jedną liną z się z takim zwiąż.
wtedy pojmiesz w czym rzecz.
Jeśli chłopakod razu zmiękł,
zaraz w krzyk, zaraz wracać chce...
Ledwo poczuł pod stopą lód,
potknął się i chce w dół...
Wtedy wiesz, że to obcy ktoś,
nie zatrzymuj, lecz przepędź go.
Nie dla takich jest grani szczyt,
i nie pamięta ich nikt.
Gdy nie skomlał, nie skarżył się
choć pochmurny i zły, lecz szedł
i gdy nawet odpadłeś ty,
to on drżał, ale trwał...
I jeśli z Tobą jak w dym, tak gnał
a na grani się śmiał...
wiesz, że możesz zaufać mu,
tak jak sobie mógł...
Komentarze